Czy Wy też lubicie sobie wymyślać lub urozmaicać wszystkim znane przepisy? Ja uwielbiam, aczkolwiek stawiam na klasykę, która oczywiście nie jest zła. Jednak jak połkne bakcyla to kuje żelazo póki gorące i tworzę coś nowego i smacznego. Do gotowania też trzeba mieć wenę bo nie wszystkie produkty pasują do siebie i tworzą smaczne danie. Jeśli jej nie mam, idę na prościznę i robię to co znam i to samo Wam radzę, zwłaszcza jak spodziewacie się gości. W każdym innym przypadku eksperymentujcie, nie tylko w kuchni. Mnie z ostatniego eksperymentowania wyszła mega dobra pasta zrobiona m. in. z awokado i twarogu koziego. Łapcie przepis.