Nie wiem jak u Was ale u mnie w domu Święta bez śledzi to nie Święta. Zawsze moja mama kupowała gotowe w sklepie, do momentu kiedy postanowiłam zrobić je sama. Przejrzałam Internet w poszukiwaniu inspiracji i znalazłam! Mam przepis na perfekcyjne śledzie z żurawiną i dużą ilością cebuli. Mogę śmiało powiedzieć, że moja wersja to cebula ze śledziami a nie na odwrót. Jeśli, więc lubicie te rybki w oleju i cebuli, z lekką nutką słodkości to zapraszam po przepis. Smaki idealnie sie uzupełniają, w tym roku trochę podrasowałam przepis i jak pewnie część z Was już zauważyła, dodałam na wierzch anyż. Zobaczymy co z tego wyjdzie, na razie zostały odłożone w chłodne miejsce aby śledzie przeszły wszystkimi smakami a cebula zmiękła.