Licheń Stary
Miejsce idealne dla chrześcijan, ale nie tylko. Ja czasem odwiedzam takie miejsca, bo warto zobaczyć na co idą pieniądze państwa, ludzi etc. Widząc Sanktuarium Maryjne w Licheniu można się zastanowić czy jest to potrzebne ludziom? Czy za te miliony, które zostały wykorzystane do budowy tego miejsca modlitewnego nie można było przeznaczyć na przykład na wybudowanie nowego, nowoczesnego domu dziecka lub schroniska dla zwierząt. Podobno osoba wierząca może modlić się w każdym miejscu a Bóg jest Wszechobecny, więc po co budować takie monumentalne kościoły na wzór Cielca Złotego? To jest jednak moja opinia i chętnie wysłucham innych zdań. Jest to miejsce idealne na jednodniowe zwiedzanie, poza miejscami sakralnymi w miejscowości nie ma nic wartego naszej uwagi.
Licheń to nie tylko Sanktuarium Maryjne, pielgrzymi
przybywają tam też aby zaczerpnąć wody z Cudownego Źródła, pomodlić się przed
obrazem Matki Bożej czy też odbyć drogę Krzyżową.
Cudowne Źródło: zostało poświęcone 14 sierpnia 1968 roku. Podobno
przybyła tam niewidoma pani, która po wypiciu wody nagle zaczęła widzieć. To
zdarzenie zostało opisane w „Księdze Łask”: Najświętszemu Sercu Jezusa i
Matce Bożej Licheńskiej dziękuję za zdrowie uzyskane 24 lipca 1984 roku w
Licheniu.
Jestem panną, mam trzydzieści
cztery lata. Przez wiele, wiele lat cierpiałam na epilepsję. W ostatnim czasie
ataki się nasiliły. Występowały częściej i ze zwielokrotnioną siłą. Miewałam je
nawet cztery razy dziennie. W czasie ich trwania niszczyłam wiele rzeczy.
Rodzice moi są już starzy, sprawiałam im więc dużo kłopotów. Leczenie
farmakologiczne nie przynosiło żadnej poprawy.
W lipcu 1984 roku przyjechałam z wycieczką
zakładową organizowaną przez Częstochowę i Niepokalanów do Lichenia. Po nabożeństwie przed
Cudownym Obrazem napiłam się wody z cudownego, licheńskiego źródełka. Od tej
chwili jestem zdrowa! Zupełnie zdrowa!
Matka Boża Licheńska
obdarzyła mnie łaską zdrowia, uszczęśliwiła mnie i moich kochanych rodziców.
Codziennie dziękujemy Jej za wstawiennictwo u Boga wspólnym odmawianiem różańca
i innych modlitw.
Marta P., woj. Słupskie, 1985
rok
Cudowny Obraz Matki
Bożej Licheńskiej: Znajduje się on w głównym ołtarzu bazyliki mniejszej w
Licheniu Starym. Został namalowany w drugiej połowie XVIII wieku przez
nieznanego malarza. Wykonano go na cienkiej modrzewiowej desce, głowa Maryi
okryta jest złotą szatą, opadającą na ramiona, nad głową widzimy dwa aniołki
trzymające koronę.
Obraz był kilkakrotnie konserwowany, ale twarz Maryi jest
niezmieniana., ostatnim razem był odnawiany w listopadzie 1965r.
Historia Matki Bożej Licheńskiej sięga czasów napoleońskich,
kiedy to Polski żołnierz, ranny pod Lipskiem w 1813r. ujrzał Matkę Bożą,
uratowała go przed śmiercią i poleciła znaleźć taki wizerunek, który najlepiej
ją odzwierciedla. Żołnierz gdy powrócił w rodzinne strony, znalazł ów obraz i
powiesił go w lesie grąblińskim. Kolejne przekazy mówią, że po raz kolejny
Maryja ukazała się modlącemu pasterzowi w 1850 roku. Przepowiedziała epidemię
cholery i wojnę, dzięki czemu obraz ten stał się bardzo słynny. Został
przeniesiony do kościoła parafialnego w Licheniu w 1852r a w 1994r. rozpoczęto
budowę świątyni.
Golgota: Jest to
kamienna góra, wznosząca się na 25 metrów wysokości, zakończona Krzyżem oraz
postaciami Matki Bożej i św. Jana. W środku znajdziemy labirynt przejść, na który
składają się groty, figurki świętych, kapliczki a także przystanki Drogi
Krzyżowej. Budowa została zapoczątkowana w 1976r. a autorem był ks. Eugeniusz
Makulski. Golgota została wniesiona jako dzieło pokuty i przebaczenia.
Bazylika: Jest to
największa świątynia w Polsce, wybudowana w latach 1994-2004. Zaprojektowana
przez mgr inż. arch. Barbarę Cielecką z Gdyni, powstała z inicjatywy ks. mgr
Eugeniusza Makulskiego. 1 maja 1994r. ks. Jan Rokosz potwierdził zgodę na
budowę świątyni. Rok później 25 maja 1995 Prymas Polski Józef Glemp wmurował
kamień węgielny, wcześniej poświęcony przez Jana Pawła II. 12 czerwca 2004r.
bazylika została poświęcona przy udziale dziesiątków pielgrzymów.
Bazylika została zbudowana na planie krzyża, prowadzą do
niej 33 schody, obok znajduje się dzwonnica. Składa się z części głównej i
trzech portyków. W środku znajdują się liczne kaplice, obrazy, Stacje Drogi
Krzyżowej. Ciekawostką jest 365 okien i 52 drzwi co symbolizuje dni oraz
tygodnie roku kalendarzowego. Obok Bazyliki znajduje się piękny ogród ze
stawami. Chlubą świątyni są organy, odbywają się tam koncerty organowe, np.
„Muzyczne Lato”.
Aktualny dopisek.
Jestem bardzo ciekawa co Wy sądzicie o takich miejscach. Ja nie przepadam, jest to dla mnie czysto turystyczny obiekt, bez duszy. Za to uwielbiam małe, drewniane kościółki oraz te w stylu romańskim. Muszę również tutaj dodać małe ale które potwierdzi regułę. Gdy byłam na wycieczce we Francji i zwiedzałam starożytne miasto Carcassonne, weszłam do tamtejszej katedry. Możecie mi wierzyć lub nie ale nie chciałam z niej wychodzić, pomimo ogromu turystów (rocznie to starożytne miasteczko odwiedza około 3 mln turystów) odczuwałam tam ogromny spokój. Sama katedra oczywiście zachwyca, pamiętam ogrom kolorowych witraży, od których nie mogłam oderwać wzroku.
Wracając do Lichenia to nie wiem ile się tam zmieniło przez ponad 10 lat. Na pewno sporo, z tego co pamiętam to nie wszystko było już skończone.
Czy uważam, że jest to miejsce dla rodzin z dziećmi? Nie. Ja obecnie swoich bym tam nie zabrała a jak będą większe to chyba w ramach ciekawostki aby pokazać jak można źle zainwestować pieniądze. Za to na pewno będziemy zwiedzać szlak architektury drewnianej w Małopolsce.
Jestem jeszcze ciekawa czy wierzycie w takie cudowne ozdrowienia jak opisane wyżej. Ja napiszę Wam tak, w cuda medycyny wierzę oraz siłę umysłu. Napiszcie jakie Wy macie zdanie na temat cudownych ozdrowień w miejscach sakralnych i objawień.
Podrzucam Wam jeszcze link do strony, na której znajdziecie wszystkie organizacyjne informacje. Tu trzeba im przyznać, że spisali się bardzo dobrze.
Nie zadałam najważniejszego pytania: byliście już tam? Jakie są Wasza wrażenia?
Jeśli odwiedzisz miejsce z mojego polecenia i masz konto na Instagramie to oznacz mnie (mama_biegaczka) na nim abym mogła zobaczyć Twoją wycieczkę. Użyj również #aktywnierodzinnie aby pokazać można fajnie i aktywnie spędzić czas z rodziną lub... całkowicie leniwie. Jeśli chcesz zobaczyć wszystkie miejsca odwiedzone przez Dianę obserwuj #diankamałapodróżniczka. Jeśli podoba Ci się ten wpis poślij go dalej. Dziękuje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz